Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zaira Barok
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 71
|
Wysłany: Czw Maj 31, 2007 15:24 Temat postu: Wychowanie mężczyny |
|
|
Jeśli macie jakieś doświadczenia w tej dziedzinie,chętnie poznam Wasze zdania i sposoby na to jak sobie wymodelować partnera ,żeby tańczył tak jak mu się zagra
Pytanie "rozkręcające" :Jak wychować mężczyznę,żeby od czasu do czasu bez okazji kupował Ci kwiaty ? _________________ Szczęście jest jak motyl: kiedy usiłujesz je złapać, zawsze wymyka ci się z rąk. Ale jeśli cichutko usiądziesz, to może samo do ciebie przyleci. |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Czw Maj 31, 2007 15:24 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Węgielek Moderator
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 84 Skąd: z łódki
|
Wysłany: Czw Maj 31, 2007 15:49 Temat postu: |
|
|
Oj, bo to faceci moga cytac, to może nie powinnyśmy:D _________________ Lycantrophy |
|
Powrót do góry |
|
|
Norka admin
Dołączył: 18 Kwi 2007 Posty: 190 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią Cze 01, 2007 08:06 Temat postu: |
|
|
Ilono no tak ale skoro jesteś z facetem już 16 lat, to musiałaś nawet podświadomie stosować jakieś metody żeby jakoś go okiełznać |
|
Powrót do góry |
|
|
Norka admin
Dołączył: 18 Kwi 2007 Posty: 190 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią Cze 01, 2007 10:20 Temat postu: |
|
|
A wiesz, że tak jest... ostatnio oglądałam program na tvn style. miasto kobiet i właśnie był temat o wychowywaniu faceta .. mówię Wam każda z nas ma swoje sposoby... a to trzeba chwalić faceta to wtedy jestp potulniejszy, albo
dzielić się obowiązkami:) jest tego całe mnóstwo! |
|
Powrót do góry |
|
|
Zaira Barok
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 71
|
Wysłany: Pią Cze 01, 2007 13:19 Temat postu: |
|
|
Tak to prawda co do kwestii chwalenia-wypróbowane! Oni sie czują wtedy tacy ważni-wzrasta ich ego
Właśnie a kobiety?Czy potrzebujecie chwalenia przez partnera?Na mnie bardzo działa _________________ Szczęście jest jak motyl: kiedy usiłujesz je złapać, zawsze wymyka ci się z rąk. Ale jeśli cichutko usiądziesz, to może samo do ciebie przyleci. |
|
Powrót do góry |
|
|
Norka admin
Dołączył: 18 Kwi 2007 Posty: 190 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią Cze 01, 2007 13:26 Temat postu: |
|
|
Jasne że potrzebuje:) A zwłaszcza potrzebuję, żeby moj facet zaczął zauważać że byłam u fryzjera i powiedział że bosko wyglądam |
|
Powrót do góry |
|
|
Zaira Barok
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 71
|
Wysłany: Pią Cze 01, 2007 13:30 Temat postu: |
|
|
A jemu też kiedyś mówiłaś ,że fajnie wygląda w tym czy w tamtym,że uwielbias zkiedy się tak ubiera..?Jesli jest bystry z czasem zauważy że Ty tez czasem inaczej wyglądasz..a jak nie to powiedz wprost,byle delikatnie "Przykro mi,że nie widzisz tego jak bardzo chcę być dla Ciebie piękna.. " _________________ Szczęście jest jak motyl: kiedy usiłujesz je złapać, zawsze wymyka ci się z rąk. Ale jeśli cichutko usiądziesz, to może samo do ciebie przyleci. |
|
Powrót do góry |
|
|
Norka admin
Dołączył: 18 Kwi 2007 Posty: 190 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią Cze 01, 2007 13:32 Temat postu: |
|
|
Ale wiesz że faceci rzadko kiedy zauważają takie zmiany w naszym wyglądzie? a jak już delikatnie zasugeruję że coś tam... to on wtedy powie że nawet w workach po kartoflach dobrze wyglądam i co na takiego poradzić? |
|
Powrót do góry |
|
|
Zaira Barok
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 71
|
Wysłany: Pią Cze 01, 2007 13:41 Temat postu: |
|
|
Mój mężczyzna ostatnio dwa razy mi powiedział ,że ładnie wyglądam,a po jego błysku w oczach było widać znacznie więcej... Ja też staram się podkreślac choć najmniejsze zmiany w jego wyglądzie i zawsze go za to chwalę...
A z tym workiem..-noo...,mój mężczyzna uwielbia gdy po wyczerpującym bieganiu jestem taaaaka spocona.Uważa to za seksowne.. _________________ Szczęście jest jak motyl: kiedy usiłujesz je złapać, zawsze wymyka ci się z rąk. Ale jeśli cichutko usiądziesz, to może samo do ciebie przyleci. |
|
Powrót do góry |
|
|
Zaira Barok
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 71
|
Wysłany: Sob Cze 02, 2007 09:43 Temat postu: |
|
|
Coś w tym jest.... _________________ Szczęście jest jak motyl: kiedy usiłujesz je złapać, zawsze wymyka ci się z rąk. Ale jeśli cichutko usiądziesz, to może samo do ciebie przyleci. |
|
Powrót do góry |
|
|
Norka admin
Dołączył: 18 Kwi 2007 Posty: 190 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon Cze 04, 2007 08:22 Temat postu: |
|
|
ooo tak, zapach to podstawa:) Zarówno jęsli chodzi o zapach koboety jak i męzczyzny, ja za każdym razem jak moj męzczyzna się wypachni to chwalę go pod niebiosa:) A on pęcznieje z dumy:) jakie to słodkie:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Węgielek Moderator
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 84 Skąd: z łódki
|
Wysłany: Czw Cze 07, 2007 12:58 Temat postu: |
|
|
No ja tam uwielbiam mężczyzn pachnących..ale wolę raczej po kąpieli, a nie kiedy jest spocony bieganiem _________________ Lycantrophy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tradycyjny Facet Średniowiecze
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 39
|
Wysłany: Czw Cze 07, 2007 14:56 Temat postu: |
|
|
Co do "wychowywania" mężczyzny sądzę, że czasem może się to udać bo faceci wielu rzeczy nie robią trochę z lenistwa, trochę dlatego, że nie mają motywacji.
ALE musicie wyczuć tą granicę za którą facet musiałby robić coś wbrew sobie, wbrew swej naturze, charakterowi, zasadom itp. Niektórzy mimo to będą "skakać" ale swoje sobie i tak pomyślą. |
|
Powrót do góry |
|
|
Węgielek Moderator
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 84 Skąd: z łódki
|
Wysłany: Pon Cze 11, 2007 07:49 Temat postu: |
|
|
No tak, zgadzam się, ale dla mnie wychowanie faceta...to takie trochę inne , niż podporządkowanie go sobie. Raczej chcę doprowadzić go do tego, żeby sam ze sobą czuł się dobrze, żeby nie robił wszytskiego dla mnie, ale dla siebie. Poza tym to dobrze pomóc sobie tak nawzajem w zwalczaniu niedoskonoałości charakteru. _________________ Lycantrophy |
|
Powrót do góry |
|
|
Norka admin
Dołączył: 18 Kwi 2007 Posty: 190 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon Cze 11, 2007 14:04 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj stwierdziłam , że wychowywanie faceta to niekoniecznie jest odpowiednie słowo. a czemu tak stwierdziłam? poniewaz jak moj facet szykował się dzisiaj do pracy powiedziałam mu że zawsze powinien się "wypachnić" ponieważ zawsze będzie to o nim lepiej swiadczyc niz to że będzie smierdzieć i on powiedział, że ja w nim wyrobiłam własnie ten nawyk pachnienia się, poniewaz wczesniej nie przywiązywał do tego wagi bo po co zapach jest wazny? |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Pon Cze 11, 2007 14:04 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|